Muchomorek Muchomorek
581
BLOG

Rozdanie Krzywonos. Grają Wałęsa z Borusewiczem...

Muchomorek Muchomorek Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Wiedziałem że Lech Wałęsa zareaguje na wywiad pani Krzywonos. Nowa "legenda" Solidarności w wywiadzie udzielonym tygodnikowi Wprost powiedziała :

- Rywalizacja była od początku. Ale na wózek wchodził tylko Wałęsa. Walentynowicz nie. Wałęsa miał dar przekonywania, więc został przewodniczącym. Jednak tak naprawdę to mieliśmy przewodniczącego. Był nim Bogdan Borusewicz. Nieujawniony przewodniczący. Przecież to Borusewicz kręcił tym strajkiem...

 

Lech Wałęsa pewnie poczuł się dotknięty tym wywiadem. Miał nadzieję że Bogdan Borusewicz szybko zdementuje te rewelacje. Nic takiego się jednak nie stało. Mało tego, podczas wywiadu w radiowej "Jedynce" marszałek senatu nie zdementował tego co mówiła Krzywonos tygodnikowi Wprost, po prostu przemilczał pytanie.

 

Lech Wałęsa być może nie chciał tego komentować, ale jego wybujałe ego nie mogło takiej zniewagi puścić płazem. W swoim stylu były prezydent zaatakował Borusewicza na swoim blogu. Gdy atakował braci Kaczyńskich, Annę Walentynowicz czy małżeństwo Gwiazdów publika rechotała z zachwytu. Gdy wyraził swoją opinię na tematy "łóżkowe" natychmiast został skrytykowany przez  salonowe media, a co dziwne w jego obronie stanęli ci których Wałęsa często opluwał. Tym razem Wałęsa uderza w polityka który jest ważną personą PO i legendą opozycji. Szanuję Borusewicza za jego kartę opozycyjną, jednak mam żal za to że milczał, gdy opluwano osoby które razem z nim walczyły o wolną Polskę. Wygodna posada "dożywotniego" marszałka sejmu odebrała język Bogdanowi Borusewiczowi. Miał on cichą nadzieję że i tym razem jego milczenie rozwieje czarne chmury które zebrały się nad jego głową. Niestety pani Krzywonos wpuściła marszałka na pole minowe i choć ten nie ma zamiaru przez nie przejść musiał wykonać jakiś ruch, ponieważ Wałęsa rzuca w te pole kamieniami, co może spowodować nieprzyjemne konsekwencje.

Borusewicz postanowił iść w zaparte. Pytany przez portal Onet odpowiedział :

- Prowadzenie strajku było działaniem zespołowym. Każdy miał w tym udział - miał udział Lech Wałęsa, miał Bogdan Borusewicz. Perspektywa tego, kto co robił, zawsze jest kwestią indywidualnej oceny. Nie sądzę, żebym kogokolwiek musiał przepraszać. A Lecha Wałęsę pozdrawiam

No coż, Wałęsa już grzmi że odkryje nie miłe strony historii. Ciekawe kiedy dostanie się Henryce Krzywonos. mam wrażenie że o niej Lech Wałęsa nie zapomni.

 

Muchomorek
O mnie Muchomorek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości